2 złote 1924 literka H ODWROTKA

[meszuzel]

Czy moneta, która 70 lat temu została umieszczona w tej szufladzie jest tą samą?
Litera H wygląda fatalnie. Podciągnąć to pod wypracowany stempel nie bardzo się da, bo skoro tego wybili niewielką ilość, to i nie miał się kiedy zużyć. Natomiast stan monety, może wynikać z tego, ze przez nieuwagę lub z innych powodów, ta moneta trafiła do obiegu. Była w nim do czasu aż ktoś zauważył że nie pasuje do pozostałych dwójek.
To czy Damian Marciniak faktycznie ją widział najlepiej bedzie jak sam potwierdzi. Moneta na fotkach zawsze wygląda nieco inaczej niż na żywo, więc gapiąc się na cyfrowe odwzorowanie, w jakimś stopniu utrudnia ocenę oryginalności i autentyczności.

[JanNepomucen]

tak, to jest z pewnością ta sama moneta. Gdybym miał chociaż cień wątpliwości, że jest to współczesny falsyfikat, to nie prosiłbym tutaj o pomoc. Pan Marciniak widział tę monetę, jeżeli tutaj zagląda, to z pewnością to potwierdzi. wiem, że literka H nie wygląda najlepiej, ale proszę wziąć pod uwagę, jak duże to jest powiększenie. W rzeczywistości są to ułamki milimetra. Dlatego dla porównania zamieściłem zdjęcie i link do aukcji na której oferowana była moneta z podobnie brzydką literą H. Szkoda, że zdjęcie jest w słabej rozdzielczości, być może znalazłoby się więcej podobieństw. te 70 lat, o których pisałem jest o tyle umowne, że od tylu lat nie żyje ojciec obecnej właścicielki, a ona nawet nie otwierała koperty w której znajdowały się monety wśród których była ta dwuzłotówka. Wszystkie monety to była II RP, stany obiegowe, niektóre obecnie dość wartościowe. Teraz z racji wieku, porządkuje wszystko i znalazłszy monety dała mi je do przejrzenia i ewentualnej wyceny. Początkowo nawet nie zwróciłem uwagi, że to jest odwrotka, ucieszył mnie sam fakt, że jest to literka H, a po odkryciu nietypowości zacząłem szukać informacji na temat tej "anomalii"

[mmz]

Jest kilka możliwości:
1. Wystawić na aukcji np. GNDM. Skoro uznali tę monetę za autentyczną, to nie powinno być problemu.
2. Wysłać do gradingu NGC lub PCGS za pośrednictwem np. ANMN.
3. Wystawić na aukcji monetę ogradowaną w WCN, ANMN, GNDM lub Stary Sklep (ciekaw byłbym zdania tego ostatniego z wymienionych - czyli Sylwestra Kopycińskiego).

Jest wielce prawdopodobne, że ktoś się skusi i ją wylicytuje. Oczywiście pod warunkiem, że ktoś ją wystawi na swojej aukcji.

[JanNepomucen]

No właśnie mam taki pomysł, aby oddać ją na listopadową aukcję GNDM.
Bardzo dziękuję za poświęcony czas i wiele ciekawych informacji.

[khub]

Jeśli kolega dysponuje mikroskopem, to sugeruję szczególnie obejrzeć okolice szyi i ogona, czy brzegi orła są na całym obwodzie jednolite. Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że to może być przeróbka z Filadelfii z podfrezowanym i odchudzonym orłem. Okolice podrobionej literki H już w kilku egzemplarzach fachowcy oglądali pod mikroskopem i mimo przeróbek nie było widać śladów manipulacji.

[mmz]

Jest też "podwójny" rant - pod datą

[tigerinho]

...Jest wielce prawdopodobne, że ktoś się skusi i ją wylicytuje. Oczywiście pod warunkiem, że ktoś ją wystawi na swojej aukcji.

Ktoś już wystawił:
https://onebid.pl/pl/monety-odwrotka-2- ... sc/1319839

[popstar]

Pomimo tego, że pan Terlecki w późniejszym czasie upraszczał i pisał prawdopodobnie z pamięci, to jednak podczas zjazdu numizmatyków w czerwcu 1929 roku mówił o 8-miu odmianach 2 złotówki. Wtedy był jeszcze młodym człowiekiem. I z pewnością przed audytorium sporej grupy specjalistów odnosił się do faktów.
wycinek z jego referatu

Prawdą jest , że nie ma raportu z bicia w 1924 dwuzłotówek w Anglii, wynikać może to z faktu, że sprawozdania sporządzano za okresy od 01.07. do 30.06. a wybite w 1924 roku 1.200.000 szt dwuzłotówek (2.400.000 zł) w Anglii na zlecenie prywatnej firmy Johnson Matthey & Co. nie potraktowano jako zlecenia Rządu Polski.

Jednak raport zawiera informacje o wyeksportowaniu do Polski w roku 1924 monet srebrnych o wartości 46.802 funty co stanowiło około 5 % wartości kontraktu opiewającego na kwotę 978.100 funtów, z kolei wartość 2.400.000 zł stanowi 5 % nominalnej wartości zamówienia (24 mil szt. / 1 zł plus 12 mil szt/2 zł = 48.000.000 zł)

Ponieważ Royal Mint zobowiązał się do wybicia z zamówienia opiewającego na 12.000.000 szt. dwuzłotówek reszty nakładu tj. 10.800.000 szt (zgodne ze sprawozdaniem US Mint) z nowych stempli, aneksowano 4.12.1924 kontrakt z dnia 7 czerwca 1924, zawarty nie z żadną mennicą, lecz z prywatną firmą Johnson Matthey & Co., która zobowiązała się w aneksie do realizacji zamówienia w Royal Mint alternatywnie w innej mennicy jednak przy pełnej odpowiedzialności Royal Mint.

POP Star

[mmz]

Nakład wybity przez Heaton Mint Birmingham w 1924 roku został zaliczony do nakładu wybitego przez Royal Mint London w 1925, czyli do 10.800.000 sztuk. Zawierał zatem te 800.000 sztuk, o których tak się prasa rozpisywała jako nakładzie z Birmingham. Co oznacza, że monety 2 złote 1924 litera H są mocno wątpliwe, że wyszły w obieg.

[popstar]

Witam,
Nie będę dyskutował czy one (2 zł H) trafiły do obiegu czy nie, nawet jeżeli trafiły to szybko z tego obiegu zniknęły i trafiły do skarbca, poza nielicznymi zachowanymi przez ludność i kolekcjonerów.

Możemy tylko pisać o bezspornych faktach, a mianowicie w związku z wadliwą dostawą dwuzłotówek z Anglii w roku 1924 przeprowadzono kontrolę przez Najwyższą Izbę Kontroli.

Ze sprawozdania kontroli NIK wynikało , że :
Zbadała ona umowę zawartą 7 czerwca 1924 z firmą Johnson Matthey & co z Londynu (Londyńska instytucja Finansowa) o korupcji i przekrętach później.

Część zakresu umowy opisany w sprawozdaniu NIK:

1. dostawa 12 milionów dwuzłotówek oraz 24 milionów złotówek srebrnych
2. wartość kontraktu 978.100 funtów
3. Prawo skupu i wywozu z Polski 180 ton srebra przez firmę B-cia Silberfeld - przedstawiciel firmy Johnson Matthey & co na potrzeby bicia monet srebrnych. (Zwolnienie z podatku przemysłowego)

Realizacja:
dostawa przez firmę Johnson Matthey & co w dwóch transportach 1.200.000 szt. dwuzłotówek zbyt płytko wybitych.

Przyczyna zbyt płytkie prototypy dostarczone przez mennicę Paryską.

Ustalenia:
1. Stwierdzono zaniechanie ustanowienia własnej kontroli przy wyrobie monet i stempli w prywatnej mennicy w Birmingham, kontrolę pozostawiono delegatom Royal Mint z Londynu a odbiór przez tych delegatów jest ostateczny i nie może być przedmiotem sporu.

2. Ministerstwo zawarło z firmą Johnson Matthey & co dodatkową umowę (aneks do umowy) w dniu 4.12.1924 na wykonanie reszty dwuzłotówek w Royal Mint lub ewentualnie innej mennicy w odpowiedzialności Royal Mint z zastrzeżeniem dla Skarbu Państwa prawa wyznaczenia swoich delegatów do kontroli odbiorów.

Sprawozdanie Dyrektora US Mint przedstawia wykonanie w roku 1925 przez Royal Mint 10.800.000 szt. co daje łącznie 12.000.000 szt realizując tym sposobem zapisy kontraktu.

Pozdrawiam

POP STAR

[mmz]

Nie ma możliwości, aby stwierdzić, że monety 2 złote litera H zostały wybite w Heaton Mint Birmingham i zostały tam zaliczone do wyników jej produkcji kiedykolwiek. Ta mennica nie przyznaje się do tego produktu. W żadnym raporcie nie ma wykazanych monet 2 złote dla Polski z Heaton Mint Birmingham, gdy tymczasem mennica w Birmingham (a były dwie, gwoli ścisłości) produkowała monety dla innych emitentów z rożnych krajów z całego świata (do wglądu w corocznych raportach, rok w rok). Dla Polski nic nie wyprodukowała. Stąd jedyną mennicą, która mogła zaliczyć nakład z Heaton Mint Birmingham w swojej produkcji mogła być Royal Mint London, co uczyniono w raporcie za rok 1925.

[popstar]

Nie ma możliwości, aby stwierdzić, że monety 2 złote litera H zostały wybite w Heaton Mint Birmingham i zostały tam zaliczone do wyników jej produkcji kiedykolwiek. Ta mennica nie przyznaje się do tego produktu. W żadnym raporcie nie ma wykazanych monet 2 złote dla Polski z Heaton Mint Birmingham, gdy tymczasem mennica w Birmingham (a były dwie, gwoli ścisłości) produkowała monety dla innych emitentów z rożnych krajów z całego świata (do wglądu w corocznych raportach, rok w rok). Dla Polski nic nie wyprodukowała. Stąd jedyną mennicą, która mogła zaliczyć nakład z Heaton Mint Birmingham w swojej produkcji mogła być Royal Mint London, co uczyniono w raporcie za rok 1925.

cały czas nie uwzględniasz faktu ilości zakontraktowanej 12.000.000 szt. umowa z firmą Johnson Matthey nie została zerwana lecz aneksowana aby Royal Mint dla reszty nakładu był gwarantem wykonania czy to u siebie czy też w innych mennicach. Dostawcą całych 12.000.000 szt była firma Johnson und Matthey.
Wykonane w Heaton Mint 1.200.000
Wykonane w Royal Mint 10.800.000
dostarczone 12.000.000 przez firmę Johnson & Matthey.

Sprawozdanie N.I.K podaje, że umowę zbadano jeszcze 1924 roku. I jednoznacznie mówi o dostarczeniu przez Johnson & Matthey w dwóch transportach 1.200.000 szt.
Sądzę , że wiedzielico kontrolowali i o czym piszą.

[mmz]

Czy możesz przypomnieć w liczbach zamówienia dla mennic zagranicznych?

Jestem pewien, że zazębiały się liczby zamówionych nakładów i sumarycznie wszystkie przekraczały założenia emisji wielokrotnie. Np. US Mint Philadelphia miała wybić 24.000.000 sztuk monet jednozłotowych i 12.000.000 sztuk monet dwuzłotowych. Natomiast monet jednozłotowych wybiła ZERO, monet dwuzłotowych wybiła w 1924: 4.400.000 (09'24: 1.300.000, 10'24: 3.100.000) sztuk, a wybiła w 1925: 1.600.000 sztuk. Co jest dość zaskakujące, ponieważ sumowane dane z raportów mają manko na 340.000 sztuk monet dwuzłotowych w roku 1925. Dodatkowo jest informacja w prasie US, że wybito 2.000.000 monet dwuzłotowych stemplem odwróconym, a to już jest mniej niż 4.400.000 i 1.200.000 oraz 1.000.000, które to liczby się przewijają czy to w raportach, czy w prasie. Dodatkowo Polacy zakwestionowali jakość 40% monet, które zostały dostarczone do Polski w pierwszym transporcie w 1924 roku (i nie chodzi o to, że monety były odwrotkami). Gdyby założyć, że do obiegi dostało się wspominane czasami 780.000 sztuk odwrotek 2 złote 1924 Filadelfia, to by musiało być z pierwszego transportu 100% monet z pierwszego bicia z września '24: 1.300.000 sztuk (0,6*1.300.000=780.000).