Ala sobie nie pracuje
pomijając czy ppk to dobre czy złe rozwiązanie ?? kto z was wierzy, że ZUS nie zbankrutuje przed waszym przejściem na emeryturę ?? bo mi osobiście ponad 30 lat do emerytury zostało (daj boże rentę chorobową) i jakość nie wierzę, że przyjdzie mi cieszyć się tymi świadczeniami 
pomijając też istotny fakt, że najpierw trza dożyć odpowiedniego wieku i uwzględniając zdarzeń losowych, np. jak kryzysy, wojny, kataklizmy, nowe rządy itp które mogą mieć wpływ na wysokość tych świadczeń komicznie to wygląda, dalej już nie będzie tak groźnie. 
z poważnymi i państwowymi zakładami pracy nie będzie problemu (ci drudzy to nawet 13 dostaną):) ale w tych bardziej szemranych to już mniej wesoło będzie, bo się będzie dokładało swoją i szefa część pracodawca będzie musiał te pieniążki skądś wyciągnąć, a obroty same się przecież nie robią więc mniej lub bardziej pracownik na tym ucierp ;p chociażby na premiach, zmniejszeniu liczby etatów, itp 
Dobrze gada - polać mu4K47 pisze: ↑30 kwie 2019, 08:26W mojej opinii PPK jest tylko dupochronem dla rządzących od lewa do prawa - w momencie uciecia wszystkim świadczeń do poziomu "obywatelskiego" ( w myśl znanej już maksymy wszystkim po równo, gwóno), a ten moment na pewno nastąpi. Wtedy sie wszyscy dowiemy, ze przecież miłościwie nam panującą wadzaa dawała nam coś, a my nie dobrzy, nie skorzystaliśmy z tego dobrodziejstwa dodatkowego nas okradania. Ja odkładam na emeryture sam, nie zamierzam grosza do PPK oddać, a jak mi zabiorą na stare lata, to sie wybiorę do Warszawy tropem warstw społeczeństwa które przetarły szlaki, z butelkami z benzyną i kamieniami. Nie zamierzam sobie od ust odejmować w tym zlodziejskim kraju, bo koniec końców w świetle prawa szary Kowalski zostanie standardowo wydymany.
Bardzo dobre podejście
Ale tak nie jest tylko u Ciebie, tak jest wszędzie. Ludzie są już albo tym zmęczeni, albo tak leniwi, że się tematem nie interesują i liczą, ze teraz jest jako tako, to i później tako jako
będzie. Kolega Kałasznikow ma rację, problem jest tylko taki, że nie każdego stać na to, żeby odłożyć, byc konsekwentnym w działaniu i nie ruszyć tego, bo "sumsiad" kupił nowszego pasaata 
Taki wybór, pracować czy nie, każdy ma już teraz. Płacić rachunków za mieszkanie też już nie trzeba, nikt już nas nie wyrzuci, nie odetnie mediów, bo prawo nie pozwala. Żyć nie umieraćKsawery79 pisze: ↑30 kwie 2019, 11:13U mnie widuje bezrobotnych , siedzą sobie na ławce w upalne lato przy piwie , gmina opłaca obiady , kupuje węgiel na zimę , płaci rachunki ,dostają jakieś talony biorą jedzenie ze sklepu na koszt MOPS-U , życie płynie beztrosko po co im PPK , po co im praca ,
i być może oni u kresu życia będą szczęśliwsi niż my , ciężko pracujący i odkładający na emeryturę .
