Forum Kolekcjonerów Monet i Banknotów

W Niemczech tez bywaly takie kwiatki i nici z interesu finalnie

Ale się Tobie "oczki" zaświeciły. Na mnie wrażenie zrobiła by równowartość w srebrze . Normalnie miałbym odruch Pawłowa gwarantowany ale muszę przyznać że i tutaj też jest naprawdę nieźle. Jeszcze trochę czasu mam na dozbieranie.

Patrząc na wykres złota w pln, to muszę przyznać że nie spodziewałem się tego odbicia (mimo że początek roku zawsze był łaskawy dla au). Po sierpniowo/wrześniowej hossie nastały spadki i listopad/grudzień myślałem że znowu kiszka z tym metalem - będzie lecieć na 5300 , może nawet 5000.
A tu ponownie prawie wyrównało jesienne szczyty.
AU aby spełniało swoją funkcje musi nabierać na wartości procentowo tyle ile socjaliści wydrukują.
Obawiam się jedynie że nas pseudo elity wysterują na mine, i to nie au i ag będzie nośnikiem tezauryzacji a coś innego? tylko co?
No i boczniaka przez 20 lat - no tego też się boje. To tak z wczesno weekendowcyh przemyśleń skromnego żuczka.

Na takiego boczniaka nie ma już szans. Nie przy ujemnych stopach procentowych i masowym dodruku głównych banków centralnych. Na razie idzie to np w buybacki akcji ale mała część poszła też w PM (30% wzrostu w ciągu roku).
Cokolwiek elity wymyślą (likwidacja gotówki i obrót bezgotówkowy) zostaje jeszcze barter. Przynajmniej na razie.

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Zloto- ... 12847.html

Zaczynają się pojawiać artykuły o złocie. Pozostaje czekać na onety i inne media które za chwilę "odkryją" na nowo metale.

W połowie zeszłego roku oceniłem Au w sile 6100 na szczyt bańki.
Kto posłuchał wygrał życie.
Nie ma podstaw do takiej ceny złota. (przynajmniej teraz)
-----------------
Sreberko to oprócz narodowego sportu kruszcowych biedaków na skalę Europejską daje jeszcze szczyptę adrenaliny.
Tak jak Mechanick piszę - wymianka w Tvn 24 i będzie pozamiatane.

Witam po ulropie

ZGRYWUS pisze: ↑

01 lut 2020, 09:16

Witam po ulropie

Witam, witam.
Palica wypoczęła.
Nabrała nowych sił w walce z teoriami spiskowymi.

Grześ pisze: ↑

01 lut 2020, 09:15

W połowie zeszłego roku oceniłem Au w sile 6100 na szczyt bańki.
Kto posłuchał wygrał życie.
Nie ma podstaw do takiej ceny złota. (przynajmniej teraz)

No ale tylko Ci co chcieli sprzedać, a są też Ci co chcą dalej trzymać. Co mi z zysku 1-1,5k pln na uncji, na co mi w ogóle te plny?

Myśle że ci co sprzedali po 6000 za jakiś czas odkupią. Wtedy te 1-1,5k o których wspominasz będą znalezione na chodniku.
Ot, takie będą mieli szczęście.

@Grześ
Kto nie posłuchał dziś może sprzedać za 6200.

Grześ pisze: ↑

01 lut 2020, 11:45

Myśle że ci co sprzedali po 6000 za jakiś czas odkupią. Wtedy te 1-1,5k o których wspominasz będą znalezione na chodniku.
Ot, takie będą mieli szczęście.

No rozumiem, ale jeśli komuś chodzi o takie ruchy to po co się bawić w fizyka. Lepiej iść na giełde czy w etfy i tam celować kupić taniej, poczekać, sprzedać. Metale dla mnie to longtermy i chyba tak powinny być traktowane.

Pewnie nikt takich ruchów nie zakłada.
Twoja opcja też jest prawidłowa. Ci co kiedyś kupili za 4k czy 4,5k moą trzymac dalej.
Jednak jak to bywa w życiu jak cena w połowie roku rosła to część osób się dokupiła i to był w/g mnie błąd.
To był czas aby sprzedać i w następnym dołku odkupić.
----------------
Jak się czują ci co kupowali po 5,8k?
Ci co licytowali na koniec roku 8k?
Pewnie mają takie sobie średnie samopoczucie i trochę kaca.

Duczkens pisze: ↑

01 lut 2020, 11:57

No rozumiem, ale jeśli komuś chodzi o takie ruchy to po co się bawić w fizyka. Lepiej iść na giełde czy w etfy i tam celować kupić taniej, poczekać, sprzedać. Metale dla mnie to longtermy i chyba tak powinny być traktowane.

Kwestia podejścia. Niektórzy wolą zapłacić 3% więcej i trzymać polisę w ręku
ETFy są fajne na spokojne czasy, bez flash crashy, gdy rynek jest w miarę przewidywalny. Za inwestowanie w giełdę, ETFy też płacisz prowizję a w ramach promocji twój broker gra czasem przeciwko tobie, czyści ci stop-losy itp itd.
Zresztą widać jakie powodzenie u nas ma inwestowanie w GPW..
A i czasy robią się coraz dziwniejsze..
Te 3% , a w sumie mniej, odliczając prowizję ETFu i brokera, wydaje się wtedy całkiem akceptowalnym wydatkiem