
P.S. Jeśli ta emisja jest ze względu na żyjących jeszcze powstańców to rychło w czas się obudzili
Co do okolicznościowych piątek to nie nakład 1mln jest problemem, a za mała ilość emisji w ciągu roku. Z kolei dwójki Nordic Gold z nakładem 800tys zalegały miesiącami w oddziałach NBP, woreczki mennicze były dostępne dla każdego w dniu emisji, może z racji tego że worki było po 50szt. monet a nie 100 jak to jest obecnie, nacisk na 5zł okolicznościowo-obiegowe jest słuszny ale widzę 2 rozwiązania tego problemu: podnieść znacząco nakład piątek, albo zwiększyć ilość emisji co najmniej jedna na kwartał.
100-lecie złotego na banknocie? I byłoby to pewnie wizerunek monety lub banknotu na banknocie, albo w istocie banknot z Władysławem Grabskim. Powstanie Warszawskie wydaje się ciekawsze (pytanie jaki będzie wizerunek).mirek82 pisze: ↑31 lip 2023, 20:25Ja w przeciwieństwie do Was jestem rozczarowany banknotem. Wg mnie 100-lecie złotego to idealny temat na banknot, tym bardziej że w przyszym roku przypada 150. rocznica urodzin Władysława Grabskiego. Na uczczenie Powstania Warszawskiego odpowiednim momentem byłby rok 2044 (wiem wiem... nie wszyscy kolekcjonerzy dożyją do tego roku). Od 2020 r. tj. od emisji bitwy warszawskiej żaden z banknotów nie wzbudza we mnie zachwytu, ale być może jestem zbyt wymagający. Coraz częściej myślę o zakończeniu zbierania tych walorów kolekcjonerskich, tym bardziej że z obiegowym pieniądzem mają niewiele wspólnego. Poczekam na wizerunek i na cenę (obstawiam 200 zł)
P.S. Jeśli ta emisja jest ze względu na żyjących jeszcze powstańców to rychło w czas się obudzili
Oczywiście, że banknot z Grabskim byłby wspaniałą sprawą. Ale jako osobny temat (może za rok na 150-lecie urodzin?). A nie na zasadzie, że temat niby 100-lecie złotego a tak naprawdę banknot z Władysławem Grabskim.mirek82 pisze: ↑01 sie 2023, 08:02A dlaczego nie banknot z Grabskim, a na rewersie fragment ustawy czy rozporządzenia (nie chce mi się szukać na jakiej mocy wprowadzono złotówkę)? Mam po prostu dość banknotów z Piłsudskim, Kopernikiem, Chopinem itd. To już było i chcę czegoś nowego.
Co do samego powstania. Jestem jednym z tych co uważa, że to powstanie było bezsensowne. Zdaje sobie sprawę jaki panował nastrój wśród społeczeństwa, ale to nie zmienia mojej oceny. Wg mnie należało po prostu jakoś przeżyć i się nie wychylać. Cała polska polityka to w większości jakieś romantyczne ideały zamiast twarde interesy narodowe. I widać to nawet dziś.
10 lat temu żyło więcej powstańców. Chyba co do tego się zgodzimy.
Z praktyki NBP wynika, że nie emituje walorów z podobiznami osób żyjących. Żyjący jeszcze powstańcy będą w ten sposób wyróżnieni, co prawda nie indywidualnie tylko zbiorowo. Nie zdziwię się gdyby dostali banknot od NBP za free.
Wierzysz w cuda, że w następnym planie emisyjnym NBP uwzględni Grabskiego? Bo ja nie. Z tego co widzę to NBP chce umieszczać wizerunki tylko tych wielkich. Banknot z Grabskim mógłby być tylko wg mnie przy okazji banknotu z okazji 100-lecia złotówki i to raczej jako dodatek, aby nie umieszczać wizerunku banknotów i monet z czasów II RP. Trzeba się pogodzić z tym, że Łukasiewicz, Grabski i wielu innych nie zobaczymy na banknocie.piotr186 pisze: ↑01 sie 2023, 17:42
Oczywiście, że banknot z Grabskim byłby wspaniałą sprawą. Ale jako osobny temat (może za rok na 150-lecie urodzin?). A nie na zasadzie, że temat niby 100-lecie złotego a tak naprawdę banknot z Władysławem Grabskim.
No i oczywiście 10 lat temu żyło więcej powstańców. Ale wciąż jeszcze trochę ich żyje. Na stulecie to się już może nie udać...
Oczywiście, wątpię w Grabskiego w 2025. Swoją drogą się pomyliłem i 150-lecie jego urodzin przypada właśnie w 2024 roku. To i szkoda, że nie dali banknotu z nim (ale z nim a nie z tematem szerszym).mirek82 pisze: ↑01 sie 2023, 20:59Wierzysz w cuda, że w następnym planie emisyjnym NBP uwzględni Grabskiego? Bo ja nie. Z tego co widzę to NBP chce umieszczać wizerunki tylko tych wielkich. Banknot z Grabskim mógłby być tylko wg mnie przy okazji banknotu z okazji 100-lecia złotówki i to raczej jako dodatek, aby nie umieszczać wizerunku banknotów i monet z czasów II RP. Trzeba się pogodzić z tym, że Łukasiewicz, Grabski i wielu innych nie zobaczymy na banknocie.
Wg. Wikipedii sześć bitew jest nazywanych polskim termopile:raddick pisze: ↑03 sie 2023, 12:215. Polskie Termopile - Głogów , wg mnie jest lekkim nadużyciem, na wykazach historycznych wydarzeń nazwanych „Polskimi Termopilami” nie znalazłem obrony Głogowa z początku XIIw. (bo chyba o tym wydarzeniu mowa ?!), są za to „Walki pod Persenkówką prowadzone w 1918 podczas wojny polsko-ukraińskiej… ale rozumiem nie ten czas. Natomiast doskonale w narracje o złych Niemcach wpisuje się bohaterska obrona Głogowa … Do tej pory pamiętam z opowieści na lekcji historii jak to polskie dzieci przytwierdzone do niemieckich maszyn oblężniczych miały krzyczeć do swych ojców na murach miasta, aby nie przestali strzelać bo „z ojcowskiej ręki nie boli”
6. No i na koniec … brakuje mi monety z okazji Igrzysk Olimpijskich w Paryżu - dotychczas każde takie wydarzenie miało swoje odzwierciedlenie na monecie w ramach „Polskiej Reprezentacji Olimpijskiej”