Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Wzdłuż Tanwi
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Początek grudnia pogodą jakoś szczególnie nie rozpieszcza ale comiesięczna obowiązkowa wizyta w Zwierzyńcu musiała być
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Musisz uważać na tych zimowych wyjazdach, żeby ci powietrze w kołach nie zamarzło, jest to bardzo groźne zjawisko
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Dobre Obiecuję, że będę uważał A tak na serio to dopóki jest coś tam na plusie i w miarę przyczepnie na drogach to jeżdżę ale jak już temperatura robi się minusowa to raczej odpuszczam.
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Takie zboczenie pseudonumizmatyczne - tam gdzie docieram rowerem i jest do wzięcia "moneta" muszę ją mieć
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Rok jakby nie patrzeć powoli już zbliża się ku końcowi więc pora na krótkie podsumowanie sezonu. Większość założonych celów udało się zrealizować, a najważniejsze z nich to:
- wyprawa do Gdańska
- pierwsze w życiu 200 km
- 10 000 km. w roku
- w każdym miesiącu tego roku przynajmniej raz rowerem do Zwierzyńca zawitać (to akurat okazało się najtrudniejsze do wykonania bo grudzień postawił twarde warunki )
Natomiast tegoroczne cele przełożone na rok następny to:
- brevet - taki już oficjalny start w jeździe na 200 km. (w tym roku 200 zrobione ale na moich warunkach - czyli po płaskim a na brevecie już tak łatwo nie będzie )
- zamek Krzysztopór w Ujeździe
I oczywiście nowe wyzwania - ale te jeszcze w powijakach
A że nie tylko monety kolekcjonuję , to 2 medale do kolekcji wpadły
- wyprawa do Gdańska
- pierwsze w życiu 200 km
- 10 000 km. w roku
- w każdym miesiącu tego roku przynajmniej raz rowerem do Zwierzyńca zawitać (to akurat okazało się najtrudniejsze do wykonania bo grudzień postawił twarde warunki )
Natomiast tegoroczne cele przełożone na rok następny to:
- brevet - taki już oficjalny start w jeździe na 200 km. (w tym roku 200 zrobione ale na moich warunkach - czyli po płaskim a na brevecie już tak łatwo nie będzie )
- zamek Krzysztopór w Ujeździe
I oczywiście nowe wyzwania - ale te jeszcze w powijakach
A że nie tylko monety kolekcjonuję , to 2 medale do kolekcji wpadły
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Biała, polska ..... jesień Rekonesans tras rowerowych przez chwilowo spieszonego rowerzystę
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Jeździ się fatalnie, gorzej niż po piachu
Srebrna bulionówka bez milkspotu jest jak pisowska fundacja bez wyłudzonej willi.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Ale za to kilometry przejechane w takich warunkach liczą się podwójnie
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Choinka Idealna
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Nowy rok przywitany godnie
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Nareszcie wyszło słońce:
Srebrna bulionówka bez milkspotu jest jak pisowska fundacja bez wyłudzonej willi.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
O tak. I trzeba korzystać
Chociaż u mnie tak czarno to jeszcze nie jest.
Wszystkie napisane przeze mnie posty stanowią moje osobiste poglądy, nie są one poradą inwestycyjną w rozumieniu prawa i nie powinny stanowić podstawy przy podejmowaniu decyzji biznesowych, inwestycyjnych, podatkowych czy jakichkolwiek innych.
Re: Rowerem po Polsce czyli nie tylko numizmatyka
Biało, to miałem w ub. tygodniu na Skrzecznem
Srebrna bulionówka bez milkspotu jest jak pisowska fundacja bez wyłudzonej willi.