Miasta polskie oraz Polskie banknoty obiegowe z lat 1975-1996

[Alanik]

Chciałbym kupić poniższe albumy:
- Zestaw banknoty „Miasta polskie" – obecnie do kupienia za ~200zł
- Polskie banknoty obiegowe z lat 1975-1996 – obecnie do kupienia za ~2000zł

Jest szansa, że te albumy mogą ponownie być wydane przez NBP? Czy raczej już pozbyli się wszystkich zalegających banknotów i nie ma co na to liczyć?


Pamięta ktoś jaka była cena emisyjna albumu „Miasta polskie"?

[grabarz]

miasta polskie 100zł, albumy 190zł

[Grzegorz_Wroclaw]

raczej już drugi raz ich nie będzie, a cena emisyjna miast polskich to 100 zł

[Alanik]

Skoro raczej nie będą już ponownie wydawane to nie ma co liczyć na spadek ich cen?

[repek20]

Skoro raczej nie będą już ponownie wydawane to nie ma co liczyć na spadek ich cen?

Po co Ci ten album, który jak piszesz kosztuje 2 tys. zł?
Kup sobie normalnie banknoty PRL i wyjdzie dużo taniej.

[brodacz]

Skoro raczej nie będą już ponownie wydawane to nie ma co liczyć na spadek ich cen?

Po co Ci ten album, który jak piszesz kosztuje 2 tys. zł?
Kup sobie normalnie banknoty PRL i wyjdzie dużo taniej.

Szczególnie, że kupowane losowo i zebrane do kupy mają i (tym bardziej w przyszłości) będą miały wyższe notowania. W katalogach wyróżniono serie z albumami i są traktowane zdecydowanie gorzej. I słusznie.

[Grzegorz_Wroclaw]

A w razie gdybyś chciał jednak mieć oryginalny album do tych banknotów, to na allegro pustych nie brakuje

[jui]

raczej już drugi raz ich nie będzie...

Seria miast może zalegać w magazynach, więc i album może być dodrukowany. Nakład albumu PRL był podobno ograniczony dostępnością jednego nominału, więc zapasy posostałych nominałów nadal mogą pojawić się w sprzedaży, na sztuki czy jako lekko zmodyfikowany album. Polityka NBP jest jak przepowiednie Nostradamusa, momentami może troche zaskakiwać.

[Alanik]

Seria miast może zalegać w magazynach, więc i album może być dodrukowany. Nakład albumu PRL był podobno ograniczony dostępnością jednego nominału, więc zapasy posostałych nominałów nadal mogą pojawić się w sprzedaży, na sztuki czy jako lekko zmodyfikowany album. Polityka NBP jest jak przepowiednie Nostradamusa, momentami może troche zaskakiwać.

Zapewne chodzi o 2000000 ZŁ PADEREWSKI 1992 SER. A Z BŁĘDEM

[repek20]

raczej już drugi raz ich nie będzie...

Seria miast może zalegać w magazynach, więc i album może być dodrukowany. Nakład albumu PRL był podobno ograniczony dostępnością jednego nominału, więc zapasy posostałych nominałów nadal mogą pojawić się w sprzedaży, na sztuki czy jako lekko zmodyfikowany album. Polityka NBP jest jak przepowiednie Nostradamusa, momentami może troche zaskakiwać.

Też o tym słyszałem i podobnie myślę.

[grabarz]

Seria miast może zalegać w magazynach, więc i album może być dodrukowany. Nakład albumu PRL był podobno ograniczony dostępnością jednego nominału, więc zapasy posostałych nominałów nadal mogą pojawić się w sprzedaży, na sztuki czy jako lekko zmodyfikowany album. Polityka NBP jest jak przepowiednie Nostradamusa, momentami może troche zaskakiwać.

Zapewne chodzi o 2000000 ZŁ PADEREWSKI 1992 SER. A Z BŁĘDEM

Kiedyś pisałem w tej sprawie do NBP. Z tego co pamiętam chodziło o 200000 zł, ale musiałbym poszukać maila z nbp.

[meszuzel]

Szczególnie, że kupowane losowo i zebrane do kupy mają i (tym bardziej w przyszłości) będą miały wyższe notowania. W katalogach wyróżniono serie z albumami i są traktowane zdecydowanie gorzej. I słusznie.

Ale co jest gorszego w tych banknotach z albumu? Przecież to bzdura. Katalogi robią dziadki, co to kupowali te banknoty za grubą kasę czasem płacąc po kilka tyś i nagle NBP wydał te banknoty za 190 zł też byłbym wykurzony, ale gadanie że te z albumu to są gorsze jest niepoważne.
Swoją drogą, to nie wiedziałem, ze aż tyle one kosztuja. Miło mieć taki w kolekcji.

[brodacz]

Numizmatyka to też umiejętność docenienie tego co wyjątkowe. Skoro serii albumowych jest najwięcej a wejście w ich posiadanie nie było problemem, to wydaje się oczywistym, że bardziej unikatowe serie będą wyceniane wyżej. W przypadku albumu dla mnie to jak zakup kopii a nie oryginału. Całe szczęście to nie monety.

[Mad_Tiger]

Nie rozumiem takiego rozumowania ... Wszystkie banknoty UNC czy mennicze monety pochodzą albo z zapasów bankowych albo były zachomikowane tuż po otrzymaniu. Można więc śmiało powiedzieć że nie były w obiegu

Poczytajcie też o tym, że to nie pierwsze wietrzenia magazynów NBPu. W okolicy 2004 roku też wyprzedawał całymi kostkami banknoty PRLowskie po "nominale" więc Ci co mają tego pełno na giełdach mają "kopie"

Ja banknoty zbieram na odmiany i ważniejszy jest stan (bankowy/UNC) niż seria. Dzięki albumom uzupełniłem braki.

Jeżeli ktoś zbiera na serie literkowe to też dzięki albumom mógł kupić sporo literek w stanie UNC a teraz niech dokupuje rzadsze serie.

Zauważcie też, że wiele serii (literek) z albumu było tez dostępnych w sprzedaży wcześniej. Jedne lepsze od drugich mimo tej samej literki czy teraz są gorsze bo takie same były w albumie?

[Walus]

Może te w albumach są jakoś specjalnie naznaczone i przez to gorsze ...
A tak na serio to pełna zgoda z Administratorami.