Złote monety- Ankieta

[repek20]

(kangur, który ma co roku inny wizerunek też jest wynalazkiem, a nie poważną bulionówką).

chyba trochę się zagalopowałeś repek20, w tavexie lepiej płacą za ten "wynalazek" niż za filharmonika

Niech sobie płacą.
Takie jest moje zdanie.
Co to za bullion, który co roku wygląda inaczej.
Bardziej do kolekcjonowania dla bardziej majętnych inwestorów, żeby im się nie nudziło.

Filharmonika nie da się podrobić, a te kangury są podrabiane na potęgę.

[Sorthalan]

Masz racje, dla tych co lubią sobie popatrzeć na swoje złotko i widzieć na nim tego samego zwierzaka w różnych życiowych sytuacjach , ale niekoniecznie dla majętnych klientów. Kosztuje mniej niż inne bulionówki i można sprzedać za większą kwotę, jak dla mnie to plus. Co do argumentu podrabiania, to nie przesadzajmy, nie ma to żadnego znaczenia, oczywiście jeżeli trzymasz się kilku oczywistych zasad i znasz na monetach.

[repek20]

Nie wiem ile jest różnych, ale podejrzewam, że aby zebrać wszystkie potrzeba trochę grosza.

[Matthaeus]

W przypadku kangura te coroczne zmiany projektu to z tego co wyczytałem właśnie sposób na fałszerzy bo cały czas musieliby zmieniać matryce do wybijania i w sumie ma to sens ale z drugiej strony właśnie przez te ciągłe zmiany wizerunku ta moneta nie ma moim zdaniem wyrobionej swojej oryginalności i rozpoznawalności na świecie jak monety które od lat wyglądają identycznie a zmienia się tylko rok emisji. Właściwie sprawa sprowadza się do ceny i tu przewaga kangura bo jest średnio o 150-200 zł tańszy w zakupie niż Filharmonik.

[Matthaeus]

W kwestii zabezpieczeń złotych bulionówek nowa Britannia chyba przebiła wszystkich... trzeba przyznać, że robi wrażenie

https://www.youtube.com/watch?v=FckzuORs82I

[repek20]

Super, trzeba będzie zrobić oddzielny temat o zabezpieczeniach złotych monet.

[piotr7]

W przypadku kangura te coroczne zmiany projektu to z tego co wyczytałem właśnie sposób na fałszerzy bo cały czas musieliby zmieniać matryce do wybijania i w sumie ma to sens .....

Dlatego Kangury należy kupować z bieżącego roku.

[Sorthalan]

Dlatego Kangury należy kupować z bieżącego roku.

A jak będziesz chciał sprzedać za 5-10 lat, to nikt tego od Ciebie nie kupi, bo będzie się martwił, że to podróbka kierując się zasadą, że "...Kangury należy kupować z bieżącego roku." Niezła logika

[Grzegorz_Wroclaw]

musisz sprzedać pod koniec bieżącego roku i potem kupić te z nowego i zawsze będziesz na bieżąco

[Sorthalan]

Aha, no to teraz wszystko się zgadza i jest w tym krztyna logiki

[piotr7]

A jak będziesz chciał sprzedać za 5-10 lat, to nikt tego od Ciebie nie kupi, bo będzie się martwił, że to podróbka kierując się zasadą, że "...Kangury należy kupować z bieżącego roku." Niezła logika

Dealer kupi. Od prywatnych osób nie kupuję w ogóle, liści również.

[brodacz]

A jak będziesz chciał sprzedać za 5-10 lat, to nikt tego od Ciebie nie kupi, bo będzie się martwił, że to podróbka kierując się zasadą, że "...Kangury należy kupować z bieżącego roku." Niezła logika

Dealer kupi. Od prywatnych osób nie kupuję w ogóle, liści również.

Chcę robić z tobą interesy. Zawsze zapłacę złotówkę lepiej niż diler, i nie będziesz musiał do niego jeździć, kurier sam od ciebie odbierze.

[repek20]

Trzeba by chyba na głowę upaść, żeby januszowi z ulicy (i to jeszcze takiemu ) sprzedać złotą monetę w cenie porównywalnej do tej oferowanej w skupie, gdzie dostajecie papier i nic was nie obchodzi.

[brodacz]

I to nas właśnie różni. Skrajnie odmienna interpretacja przenośni "Janusz".

[stryjek]

Trzeba by chyba na głowę upaść, żeby januszowi z ulicy (i to jeszcze takiemu ) sprzedać złotą monetę w cenie porównywalnej do tej oferowanej w skupie, gdzie dostajecie papier i nic was nie obchodzi.

A dlaczego? Ja znam dwóch bardzo fajnych Januszy i jeżeli mam sprzedac dilerowi, albo "prywatnemu", to niech człowiek ma za uczciwą cenę i sie cieszy. Żadna dla mnie róznica. A dac komus chwile radości to i po chrześcijańsku, i po "tolerańsku".
Oczywiście, jak da stówkę więcej, nie pogardzę.